Szukaliśmy z mężem jakichś wakacji dla naszych dzieci, córki i syna (10 i 11 lat). Mąż wpadł na pomysł, żeby może pojechały na jakieś obozy czy coś w tym stylu. Pomyślałam: oszalał! – w lesie? namioty? – jednak dałam się przekonać i naprawdę nie żałuję. Dzieciaki były zachwycone, obóz był naprawdę wyśmienitym pomysłem. Zarówno córka jak i syn nauczyli się współpracy z grupą, są bardziej samodzielne. Kiedy przyjechali do domu, opowieściom nie było końca, a i później długo w kółko wysłuchiwaliśmy: „obóz to, obóz tamto”.
Obóz miał pozytywny wpływ na nasze dzieci: sprzątają po sobie i potrafią sobie zorganizować czas wolny. Uważam, że to był dobry wybór. Polecamy rodzicom szukającym wakacji dla swoich pociech: obozy są naprawdę wspaniałą formą wypoczynku.
My w tym roku po raz kolejny postanowiliśmy wysłać nasze pociechy na obóz albo na obozy – piszę tu „albo na obozy”, bo jeszcze nie wiemy, czy pojadą w jedno i to samo miejsce. Ale jakiej opcji wyjazdu na obozy nie wybierzemy, dzieciaki już teraz są bardzo zadowolone i nie mogą się doczekać.