Często wyjeżdżam w różne miejsca, zarówno służbowo, jak i prywatnie. Całe szczęście, że turystyka stanowi moje hobby, bo inaczej chyba nie umiałabym się pogodzić z tak dużą ilością wyjazdów.

Lubię podróżować i w każdym miejscu znajdę coś dla siebie. Interesują mnie zarówno duże miasta, jak i małe wioski. W wielkich miastach lubię chłonąć ich rytm, poruszać się trochę jak w labiryncie, ale także odwiedzać muzea i oglądać wystawy. Jeśli natomiast chodzi o miejsca mniej spektakularne, bo bardzo ekscytuje mnie na przykład agroturystyka. Lubię spędzać czas w takich miejscach, gdzie czas powoli płynie, a ludzie żyją w harmonii z przyrodą. Niemniej jednak i we wsi, i w mieście potrafię wypocząć i naładować akumulatory.
Dobrze się zatem składa, że moje prywatne upodobania korespondują z tymi służbowymi i turystyka stanowi element, który spaja je w całość. Dzięki podróżom odpoczywam i znajduję siłę i inspirację do dalszych działań. Mało kto chyba może tak jakby wypoczywać, realizując obowiązki.